Najcenniejszym darem, jaki natura może dać człowiekowi, jest dobry wzrok. Oczy zostały umieszczone jako wartownicy ciała, w znakomitym miejscu, aby widzieć z góry i z daleka, bezpieczne od zaskoczenia, pod osłoną nieprzeniknionego[1].
[1] Quintus Serani, Liber medicinalis, XIII,189-193.
Głównym analizatorem w naszych procesach poznawczych jest wzrok, którego narządem receptorowym jest oko. Wzrok ułatwia nam odnajdowanie się w przestrzeni, jest nieoceniony przy wykonywaniu codziennych czynności, kontroluje ich przebieg i efekt, jak również ułatwia nawiązywanie kontaktów z innymi ludźmi. Dzięki temu zmysłowi jesteśmy w stanie ocenić wysyłane do nas komunikaty pozawerbalne i odebrać znaczną część informacji o otaczającym nas świecie. Starożytni Grecy i Rzymianie postrzegali oczy jako najważniejszy z narządów zmysłu. Przykładem może być tutaj Quintus Serenus[1], który w swoim medycznym poemacie napisał, o czym już wspomniano w sentencji Seranusa, że najcenniejszym darem, jakim natura może obdarzyć człowieka, jest dobry wzrok[2]. Ludzie starsi, cierpiący na niedowidzenie z powodu wieku, musieli wyręczać się w czytaniu młodszymi osobami, na co może wskazywać komedia Arystofanesa Chmury[3]. Autor ma prawdopodobnie tutaj na myśli, że wzrok był najcenniejszym ze zmysłów omówionych przez Arystotelesa.
Według Arystotelesa istnieje bowiem pięć podstawowych ludzkich zmysłów: dotyk, wzrok, słuch, węch i smak[4]. Narządy zmysłów wysyłają informacje do mózgu, aby pomóc nam zrozumieć i postrzegać otaczający nas świat. Zmysły określają umiejętność organizmu człowieka do odbierania, a także przetwarzania bodźców fizycznych ze środowiska zewnętrznego i wewnętrznego za pośrednictwem układu nerwowego do odpowiednich ośrodków, w celu umożliwienia organizmowi dostosowania się do zachodzących zmian oraz reagowania na nie. Przekształcają one różne rodzaje energii na impulsy nerwowe, przy czym prawie każdy receptor reaguje wyłącznie na jeden rodzaj bodźca. Bodźce te odbierane są bezpośrednio za pośrednictwem komórek receptorowych, a następnie przekazywane w postaci impulsów nerwowych. W procesie tym uczestniczą połączenia nerwowe między receptorami a mózgiem. Ostatecznie – impulsy te odbierane są i interpretowane przez rozmaite ośrodki z mózgu[5]. „Według Arystotelesa i jego naśladowców zmysły są zatem bramą do rzeczywistości”[6].
Czy brak wzroku możemy kompensować za pomocą zmysłów słuchu, dotyku, węchu czy smaku? Na pewno jakąś część tak, ale do wielu informacji o otaczającym nas świecie nie dotrzemy za pomocą wspomnianych zmysłów.
Wzrok lub postrzeganie rzeczywistości oczami jest bardzo złożonym procesem. „Ludzkie oko uważa się za najbardziej skomplikowany organ ciała – za prawdziwy cud natury. Oko składa się z wielu części, z których każda odgrywa istotną rolę w złożonym procesie widzenia. Pod wieloma względami ludzkie oko działa jak aparat: światło przechodzi przez różne części oka, aby utworzyć obraz – wyraźny obraz, jeżeli oko jest zdrowe”[7].
Po pierwsze, światło odbija się od obiektu i wpada do oka. Przezroczysta zewnętrzna warstwa oka zwana rogówką zakrzywia światło, które przechodzi przez otwór źrenicy. Tęczówka (która jest kolorową częścią oka) działa jak migawka aparatu, kurcząc się, aby wyłączyć światło lub rozszerzając się, aby wpuścić więcej światła. Światło przechodzi przez przednią część twardówki – rogówkę – po czym wpada do oka przez źrenicę regulowaną tęczówką – kolorową częścią oka przechodzi przez soczewkę, która załamuje promienie świetlne, które po przejściu przez ciało szkliste, padają na wewnętrzną warstwę oka, czyli siatkówkę, składającą się z fotoreceptorów (czopków i pręcików). Na siatkówce powstaje odwrócony obraz a dalej, poprzez nerw wzrokowy, drogą wzrokową impulsy nerwowe są przekazywane do ośrodków wzrokowych kory mózgowej.
Okulistyka (łac. oculus – oko), oftalmologia (gr. ophthalmos – oko) jako dziedzina medycyny zajmująca się diagnostyką, leczeniem i profilaktyką chorób oczu ma długą historię postępu i innowacji w opiece okulistycznej. Współczesny okulista zapewnia pacjentowi zarówno podstawową jak i specjalistyczną opiekę okulistyczną – medyczną i chirurgiczną. Niektórzy z nich uczestniczą, obok wykonywanej praktyki lekarskiej, w badaniach akademickich nad chorobami oczu. Czy tak było również w starożytności grecko-rzymskiej?
Zgodnie z tytułem celem pracy jest prezentacja historii okulistyki w wybranych tekstach przede wszystkim pisarzy medycznych od IV wieku przed Chr. do VII wieku po Chr. Zostanie również podjęta próba uzupełnienia historii okulistyki o zagadnienia anatomii oka, przy wykorzystaniu do analizy przede wszystkim oryginalnych tekstów greckich i łacińskich oraz post quam oryginalnych tekstów arabskich lub syryjskich, tłumaczonych przez autora dysertacji. Zaprezentowana zostanie również terapeutyka farmakologiczna i chirurgiczna wraz z analizą składu i działania poszczególnych składników leku na określony typ schorzenia oraz wpływ tego leku na utrzymanie równowagi humoralnej zaburzonej przez patologię. Przykładem może być choroba powodująca nadmierne łzawienie, które jest osuszane i schładzane przez leki działające przeciwstawnie do schorzenia (wilgoć – suchość, ciepło – chłód).
Analiza dziejów „okulistyki starożytnej” dotyczyć będzie głównie epoki hellenistycznej (łącznie z okresem Cesarstwa Rzymskiego). Rozpoczyna się wprawdzie w okresie klasycznym (przed podbojami Aleksandra Wielkiego), ale większość omawianego materiału skupia się dziejowo w ujęciu kultury hellenistycznej. Nawet jeśli mowa jest o Celsusie, który pisał po łacinie, to jego ujęcie okulistyki jest na wskroś greckie (z wyjątkiem języka) ze względu na to, że jego przekaz opiera się o zaginiony w dużej mierze dorobek Aleksandryjskiej Szkoły Medycznej.
W pracy zrezygnowano z określania mianem medyków okresu bizantyjskiego takich pisarzy medycznych jak Aleksander z Tralles, Orybazjusz, Paweł z Eginy. Wynika to z faktu, że podział Imperium Romanum, na część wschodnią i zachodnią, nie doprowadził do powstania dwóch odrębnych państw. Pisząc o części wschodniej, należy zaznaczyć, że w mentalności ówczesnych ludzi nadal to było Cesarstwo Rzymskie. Obce im było określenie Bizantyjczyk czy Cesarstwo Bizantyjskie (jest to bowiem określenie późniejsze). Władcy Wschodniego Cesarstwa określali sami siebie cesarzami rzymskimi, swoją stolicę Konstantynopol – Nowym Rzymem, a ówcześnie żyjący ludzie (głównie mieszkańcy Konstantynopola, ale nie tylko) określali siebie Rzymianami (po grecku Rōmaioi – gr. ‘Ρωμαῑοι)[8]. Trudno zatem określać Wschodni Rzym mianem Bizancjum, które raczej nadaje się dla okresu średniowiecznego, to jest po opanowaniu przez Arabów wschodnich prowincji (Syrii, Palestyny, Egiptu) i ograniczeniu terytorialnemu dawnego Wschodniego Cesarstwa do obszarów Azji Mniejszej na wschodzie oraz Bałkanów i południowej Italii na zachodzie.
Terminus ad quem niniejszej pracy stanowi czas życia i działalności Pawła z Eginy, to jest wiek VII. Zbiega się on z czasem najazdów muzułmańskich i zajęcia przez nich Aleksandrii, kolebki medycznych badań i kuźni medycyny świata starożytnego. Wyznacza również początek okresu przekazywania dorobku medycyny dla nowo powstającej kultury świata islamu. Wiele tekstów Galena przetrwało dzięki żmudnej pracy translatorskiej chrześcijanina arabskiego – Ḥunain ibn Ishaq’a. Przełożył on wszystkie dzieła Galena oraz wiele tekstów Hippokratesa najpierw na język syryjski, a następnie wraz ze swoimi uczniami na język arabski. Przekłady syryjskie w większości zaginęły, natomiast przekłady niektórych dzieł na język arabski stanowią czasami jedyny przekaz zaginionych greckich tekstów Galena. Podobnie z tekstami medyków, których znamy jedynie z przekazów arabskich. Przykładem może być tutaj Antylus, którego opisy terapii okulistycznej zachował Abū Bakr Muḥammad ibn Zakaryā ar-Rāzī. Zatem późne w stosunku do zakreślonej chronologii źródła arabskie muszą zostać uwzględnione.
[1] Quintus Serenus Sammonicus (lub Psammonicus), zmarły około 212 r. napisał księgę Liber medicinalis w dużej mierze opartą na dziele Pliniusza. Jego dzieło zawiera receptury napisane w 1107 wersach (heksametrem daktylicznym), zawartych w 64 rozdziałach. Szerzej zob.: P. Prioreschi, A History of Medicine, wyd. 2, t. 3, Omaha 1996., s. 505-510.
[2] Quintus Serani Liber medicinalis, XIII,189, ed. F. Vollmer, CML II.3, Leipzig-Berlin 1916.
[3] W. H. Melanowski, Dzieje okulistyki, Warszawa 1972, s. 22.
[4] Arystoteles, O zmysłach i ich przedmiotach, w Dzieła wszystkie, tłum. P. Siwek, Warszawa 1992, s. 188-189.
[5] Encyklopedia Audiowizualna Britannica: Biologia, Poznań 2006, s. 112–113.
[6] Gregoric P., Leth Fink J., Introduction Sense Perception in Aristotle and the Aristotelian Tradition, w: Forms of Representation in the Aristotelian Tradition. Volume One: Sense Perception, Leiden 2022, s. 15.
[7] Anatomia oka. Jak działa wzrok,
https://www.zeiss.pl/meditec-patient/leczenie-za_my/oko/anatomia-oka.html#inpagetabs-0 (data dostępu: 31 stycznia 2023)
[8] Zob. G. Ostrogorski, Dzieje Bizancjum, Warszawa 2008, s. 69-70.
We wnioskach Łukasz Karczewski skonkludował:
Analiza tekstów okulistycznych autorstwa pisarzy medycznych starożytnej Grecji i Rzymu wykazała braki źródłowe do czasu pojawienia się traktatu Celsusa De medicina. Wynikać to mogło z faktu zaginięcia tekstów, czy jak to mogło mieć miejsce w przypadku Celsusa, być może braku zainteresowania tekstami mniej popularnych w tamtym czasie medyków. Mogło to skutkować brakiem utrwalenia wyników ich badań. Nawet w tak zasobnym zbiorze traktatów medycznych jak Corpus Hippocraticum, który składa się 60 pism różnego autorstwa, tworzonym przez kilka stuleci, zachowało się fragmentarycznie tylko jedno dzieło okulistyczne De visu i kilka fragmentów w różnych dziełach z zakresu chirurgii i terapeutyki okulistycznej. Jest to zdumiewające ze względu na fakt, że oczy już w starożytności, o czym nadmieniono już we Wstępie, uważane były za najcenniejszy dar, jak to określił Quintus Serenus. Oczywiście należy podkreślić, że te zachowane tylko fragmentarycznie pisma Hippokratejskiej prezentują wiele cennych świadectw odnoszących się do znajomości anatomii oka. Niestety traktują one ten problem ogólnie i noszą raczej znamiona wiedzy powszechniej, takiej, jaką mógł i powinien posiadać każdy medyk, towarzyszący armii w czasie wypraw wojennych.
MONOGRAFIA W PRZYGOTOWANIU